... w niedużym mixed-mediowym albumie. Kilka zdjęć - a raczej ich kawałków, farby w ulubionych kolorach, kilka postarzonych drobiazgów, pasty, media, maski itp itd - czyli zabawa na całego :)
A w co się jeszcze ostatnio bawiłam? W rysowanie i malowanie u Pasiakowej na warsztatach w MANUFABRICUM, u - jak sama o sobie mówi - szalonej Wolfann!
Wracając do albumu, efekty cudnie spędzonego czasu:
... i to nie dlatego, że "mierzę" się z kolejnym kolorem, ale dlatego, że ten kolor oddaje najwierniej emocje, które mną targają gry słyszę o kolejnych zaniedbanych, skrzywdzonych i opuszczonych dzieciach.